Kilka razy zchodziłem z wagi po ponad 10 kg - poniżej 100kg!!!
Zawsze, jeśli sobie to postanowiłem TAK NA PRAWDĘ - osiągałem to ;-).
Tym razem też się uda ;-)
Qrcze, już nie mogę się doczekać jutrzejszej pieszej wycieczki. Wezmę aparat.
Pobudka o 5tej!!!!
czwartek, 1 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz